W artykule przyjrzymy się, ile zarabia Jude Bellingham, uwzględniając jego wynagrodzenie z kontraktu, umowy reklamowe oraz inne źródła dochodów.
Kontrakt z Realem Madryt
Jude Bellingham dołączył do Realu Madryt w czerwcu 2023 roku, przechodząc z Borussii Dortmund za kwotę około 100 milionów euro, co uczyniło go jednym z najdroższych transferów w historii klubu. Jego kontrakt z „Królewskimi” przewiduje roczne wynagrodzenie na poziomie około 15 milionów euro netto. W przeliczeniu na tygodniówkę, zarabia on około 300 tysięcy euro.
Wynagrodzenie Bellinghama obejmuje również różnorodne bonusy, zależne od indywidualnych i drużynowych osiągnięć. Premie za wygrane mecze, zdobyte trofea, a także liczbę bramek i asyst mogą znacznie podnieść jego dochody. Dzięki tym dodatkom jego roczne wynagrodzenie może wzrosnąć o kilka milionów euro.
Umowy reklamowe
Jude Bellingham, jako młody i utalentowany zawodnik o globalnym zasięgu, przyciąga uwagę wielkich marek. Współpracuje m.in. z Adidasem, który jest jego głównym sponsorem sprzętowym. Wartość umów reklamowych Bellinghama szacuje się na około 5-8 milionów euro rocznie. Jego dynamiczna obecność w mediach społecznościowych oraz rosnąca popularność czynią go bardzo atrakcyjnym ambasadorem dla sponsorów.
Bonusy i premie
Jako zawodnik Realu Madryt, Bellingham ma szansę regularnie uczestniczyć w walce o największe trofea – od Ligi Mistrzów po La Ligę. Osiągnięcia te przekładają się na dodatkowe premie, które mogą wynosić od kilkuset tysięcy do kilku milionów euro rocznie.
Szacunkowe roczne zarobki
Podsumowując wszystkie źródła dochodów Jude’a Bellinghama:
- Kontrakt z Realem Madryt: 15 milionów euro
- Umowy reklamowe: 5-8 milionów euro
- Bonusy i premie: 2-4 miliony euro
- Łącznie: 21-27 milionów euro rocznie
Ile kosztuje Bellingham?
W 2023 roku Jude Bellingham przeszedł z Dortmundu do Realu Madryt. Po tym transferze jego wartość wzrosła o kolejne kilkadziesiąt milionów euro. Szacuje się, że aktualnie Anglik kosztuje 180 mln euro (wg portalu transfermarkt.com), a więc tyle, co Kylian Mbappe i Erling Haaland.