Po ostatnim fatalnym występie Manchesteru United i porażce z Liverpoolem (0:3), mecz z Southampton ma być okazją na przełamanie złej passy. Jeśli Czerwone Diabły nie zdołają pokonać beniaminka notującego wyłącznie porażki, czarne chmury zbiorą się nad głową Erika ten Haga.
Southampton – Manchester United typ na mecz
Po trzech przegranych meczach Southampton, czyli drużyna Jana Bednarka, znajduje się na przedostatnim miejscu z bilansem bramkowym 1:5. Również ujemny bilans ma ekipa gości (2:5), która w trzech meczach zaliczyła jedno zwycięstwo i dwie porażki. Choć po gospodarzach nikt nie spodziewa się wielkich sukcesów (utrzymanie w lidze już takim będzie), to kolejny „chudy” sezon gości może doprowadzić do rozstania z holenderskim trenerem, Erikiem ten Hagiem. Biorąc pod uwagę, że jedni i drudzy mają obecnie problemy ze zdobywaniem bramek, sądzimy, że przynajmniej jednej z drużyn ta sztuka znów się nie powiedzie.
- Typ: Obie drużyny strzelą gola: NIE
- Kurs: 2.25
- Bukmacher: Fuksiarz.pl
- Data meczu: 14.09.2024, godz. 13:30
Analiza
Tylko dwa zespoły po trzech kolejkach obecnego sezonu Premier League zanotowały same porażki: zamykający tabelę Everton i przedostatnie Southampton. Jednak pod względem zdobytych bramek to beniaminek prowadzony przez Russella Martina jest najgorszy w lidze. Trafienie Yukinariego Sugawary w przegranym wyjazdowym meczu z Brentford (1:3) jest obecnie jedynym golem Świętych. Czy w starciu z Manchesterem kibice Southampton doczekają się pierwszego trafienia na własnym stadionie? Z obecną formą będzie o to niezwykle trudno.
Początek trzeciego sezonu w wykonaniu Manchesteru United łudząco przypomina sytuację z pierwszych meczów pod wodzą Erika ten Haga. Identycznie, jak dwa lata temu, Czerwone Diabły po trzech ligowych kolejkach mają zaledwie 3 punkty (1 zwycięstwo, 2 porażki) i znajdują się na 14. pozycji w tabeli. Fani pewnie nie mieliby nic przeciwko, gdyby to, co zaczęło się jak dwa lata temu, skończyło się tak samo – na trzecim miejscu w lidze. Jednak aby to nastąpiło, drużyna holenderskiego szkoleniowca musi zacząć gromadzić punkty. Ostatnia porażka z Liverpoolem (0:3) obnażyła wiele słabości Manchesteru. Czy Czerwone Diabły zdołają wrócić na właściwy kurs już w najbliższej kolejce?
Southampton – forma:
- 31.08.2024: Brentford – Southampton 3:1
- 28.08.2024: Cardiff – Southampton 3:5
- 24.08.2024: Southampton – Nottingham 0:1
- 17.08.2024: Newcastle – Southampton 1:0
- 10.08.2024: Southampton – Getafe 0:0
Manchester United – forma:
- 01.09.2024: Manchester United – Liverpool 0:3
- 24.08.2024: Brighton – Manchester United 2:1
- 16.08.2024: Manchester United – Fulham 1:0
- 10.08.2024: Manchester City – Manchester United 1:1 (po karnych 2:1)
- 04.08.2024: Manchester United – Liverpool 0:3
Kursy bukmacherskie
Od 15 spotkań Manchester United nie przegrał z Southampton. Co ciekawe, większa część z tych starć zakończyła się remisem (8), niż zwycięstwem Czerwonych Diabłów (7). Czy tendencja się utrzyma i na St Mary’s Stadium znów nastąpi podział punktów?
✅ 1X2: Remis – kurs 3.80
W ostatnich 4 bezpośrednich spotkaniach między Southampton a Manchesterem padały maksymalnie dwie bramki (0:0, 0:1, 1:1, 1:1). Przy aktualnej formie obu zespołów, niemoc strzelecka może zostać utrzymana.
✅ Liczba goli: poniżej 2.5 – kurs 2.25
Chociaż ekipa Southampton ma problem ze zdobywaniem bramek, często stwarza zagrożenie z rzutów rożnych. W dotychczasowych 3 meczach Premier League Święci wykonali aż 24 kornery (średnio 8 rożnych na mecz). Grając u siebie, z pewnością nie będą myśleli wyłącznie o obronie i zechcą utrzymać podobny impet!
✅ Southampton – liczba rzutów rożnych: powyżej 5.5 – kurs 2.15
Przewidywane składy
Kontuzja bramkarza Southampton Kavina Bazunu, który naderwał ścięgno Achillesa, wymusiła transfer nowego golkipera. Postawiono na Aarona Ramsdale’a z Arsenalu i to on powinien być teraz podstawową jedynką w bramce Świętych. Ze względów zdrowotnych niepewni występu w najbliższym spotkaniu są: obrońca Juan Larios, skrzydłowy Kamaldeen Sulemana oraz napastnik Ross Stewart.
Holenderski szkoleniowiec Manchesteru United może narzekać na spore braki kadrowe. Zwłaszcza w obronie, gdzie ledwo kontuzję wyleczyli Victor Lindelof i Luke Shaw, a wciąż kontuzjowani są Leny Yoro i Tyrell Malacia. Z uwagi na urazy nie zobaczymy również Masona Mounta i Daniela Gore. Jednak największą bolączką Erika ten Haga jest brak podstawowej dziewiątki – Rasmusa Hojlunda. Kibice oczekują natomiast debiutu sprowadzonego z PSG Manuela Ugrarte, którego zadaniem będzie „poukładanie” środka pola.
Southampton: Ramsdale; Stephens, Bednarek, Harwood-Bellis; Sugawara, Aribo, Ugochukwu, Downes, Walker-Peters; Armstrong, Archer
Manchester United: Onana; Mazraoui, de Ligt, Martinez, Shaw; Mainoo, Ugarte; Diallo, Fernandes, Garnacho; Zirkzee